piątek, 1 lutego 2013

Kawałek z "Mechanicznej Księżniczki"

Tessa nie mogła się powstrzymać i zachichotała.
- To koronki - szepnęła. - Z tyłu.
Oplótł ją dłońmi, aż jego palce znalazły się na tasiemkach gorsetu. Tessa zadrżała, ale nie z zimna, tylko z intymności tego gestu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz