sobota, 24 sierpnia 2013

Welcome in City of Bones

Jak wrażenia po obejrzeniu filmu? Jak oceniacie grę aktorów?
Osobiście uważałam, że wycięto strasznie dużo tekstów Jace'a, oraz mnóstwo najlepszych scen, przekształcając zupełnie końcówkę. Ale gdy uświadomiłam sobie, że film i tak trwał 130min, odpuściłam :)
Jako fanka książki pół filmu oceniałam pod względem "oo, tu pominięto". "Aa, tutaj tak nie było!" itd, ale potem wyluzowałam. Jako film zrobiony absolutnie świetnie, a oranżeria i gmach Instytutu wręcz mnie zachwyciły. Muzyka również dobrze dobrana, no i przekonałam się do Jamiego - a dokładniej, do jego gry. (choć pod względem wyglądu w dalszym ciągu wolałabym Alexa Pettyfera). Simon był o wiele lepszy niż w książce, ale to było do przewidzenia - bardzo lubię Roberta Sheehana. No i Magnus, Magnus, którego byłam tak ciekawa.
W wielkim skrócie, czekam na kontynuację. A wręcz nie mogę się doczekać :) Póki co, zostało czekanie na wydanie ostatniej już części "Darów Anioła" - "Miasta Rajskiego Ognia".





3 komentarze:

  1. Moim zdaniem była za bardzo napięta akcja. Mogli trochę zwolnić, bo człowiek nie mógł się zorientować, co się dzieje, nawet po książce (swoją drogą, naprawdę dużo zmienili, czekałam, aż Simon zmieni się w szczura a tu nic ;/). Ogólnie gdyby zwolnili to byłoby super i wiesz, ja też z niecierpliwością czekałam na niego i szczerze to się nie zawiodłam :) Kiedy tylko się pojawiał, uśmiechałam się jak głupia, a moja koleżanka dziwnie na mnie patrzyła ;x Ale Godfrey super go zagrał :) I oczywiście efekty specjalne- lepsze niż w niektórych "superprodukcjach", byłam nimi zachwycona, za to mają mój szacun. Jednym słowem, nie mogę się doczekać 2 części i oczywiście następnych i następnych (No dobra, chcę zobaczyć związek Magnusa i Aleca, głównie dlatego chcę następną część) (To normalne :D)

    OdpowiedzUsuń
  2. To ni jest normalne... ale przyznam ze tez sie tym jaram

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny blog :)
    Też mi troszkę odbiło na punkcie DA, aż tak bardzo, że mam w domu kilka filmowych gadżetów i piszę własną wersję niebiańskiego ognia. Podobno Clare troche przesadziła pisząc tą książkę. Serdecznie zapraszam na bloga:
    http://daryaniola-ciagdalszy.bloog.pl/
    Powinno ci sie spodobać XD

    OdpowiedzUsuń